Pokój Nr.3 (Diego,Giovanni,Tomas)

Diego

- co tak patrzysz ? ciekawi cie co robie pewnie ? Razz

Giovanni

- troszkę - powiedział z uśmiechem po czym wszedł pod kołdrę

Diego

- juz ci mowie ... pisze durne piosenki i gram na pieprzonej gitarze .. nic wielkiego ... - powiedział z przekąsem trzymajac gitare w reku

Giovanni

- mogę zobaczyć piosenki ?? lubię śpiewać i nawet całkiem nieźle mi to wychodzi - powiedział z uśmiechem

Diego

zucił mu kartke z piosenką "Una Cancion"

- moze to głupie ale ta piosenke napisalem z mysla o robercie ... niewiem czemu nawet - powiedział zamyslony

Giovanni

przeczytał tekst i zaczął śpiewać na głos nawet dobrze mu to wychodziło

- niezły tekst - powiedział i odrzucił Diego kartkę

Diego

- myslisz ze to mozliwe iz roberta mi sie podoba - zapytał i zasmial się po chwili spowaznial

- dobrze spiewasz ... - skwitował

Giovanni

- myślę że tobie się wszystko co ma dziurkę podoba - powiedział z uśmiechem

Diego

- dobra dobra ... juz mi niemow ze jestem napalony na kazda ... pozatym widzialem ze cos z ta nowa swirowales i z luz viviana - zasmiał się

Giovanni

- z Luz tylko gadałem a ta nowa się narąbała - powiedział śmiejąc się - dzięki, już mi kilka osób mówiło że ładnie śpiewam - powiedział dalej śmiejąc się Very Happy

Diego

- alez jestes skromny .... zreszta jutro pogadamy , bo myslalem by zespol zalozyc ale ehh lac na to - powiedział i poszedłwziąsc prysznic połozył sie w łózku chciał cos poweidziec ale zasnął

Giovanni

leżał na łóżku myślał o tym co Diego mówił o zespole po czym zasnął

Diego

wstał zobaczył ze chłopaki jeszcze spią to poszedł wziąść prysznic ,ubrał się i wział gitare oraz swoj notesik Wink

humor mu niedopisywal wiec poszedl do salonu

Giovanni

obudził się wziął prysznic, po czym usiadł na łóżku i zaczął sobie nucić piosenkę którą mu pokazał wczoraj Diego

Sabrina

zapukala do drzwi

Giovanni

wstał i otworzył drzwi

- cześć - powiedział

Sabrina

- czesc - usmiechnela sie - chcialam cie przeprosic za to ze tak odrazu sie na ciebie rzucilam ale sie upilam .. z reguly wole poznac blizej chlopaka.. wybaczysz mi - zesmutniala

Gaston

wszedł do pokoju zauwazył sabrine

- a panna co tu robi !! natychmiast do swojego pokoju !!! bo dostaniesz nagane

Giovanni

spojrzał na nią

- nie no okej, ale nie lubie jak sie ktoś narzuca - powiedział

Sabrina

- spoko bylam upita , a teraz mozemy pogadac na spokojnie ?? - usmiechnela sie i olala gastona