Pokój Nr.3 (Diego,Giovanni,Tomas)

Gaston

złapal za reke mocno sabrine

- skoro mnie olewasz jest wojna ... jutro dzwonie do twojego opiekuna ... jak jeszcze raz mi podskoczysz zostaniesz usunienta z tej placówki !!

Julietta

Zapukała tutaj

Giovanni

- teraz raczej nie powiedział - po czym dyskretnie wskazał na Gastona

Sabrina

- W ciagu dnia mam prawo porozmawiac z kolegą-- wkurzyla sie na Gastona i wyszla

Giovanni

gdy Sabrina wyszła poszedł wziąć dłuuugą kąpiel (Away From Keyboard)

Gaston

zauwazył i juliette

- obie macie sie stawic umnie w gabinecie ... za łamanie regulaminu szkoły dostaniecie nagane ... a ja znam twoje prawa ... i mi niepodskakuj ... giovanni my sobie porozmawiamy na temat twoich zaproszen do pokoju ... - powiedizał i poszedl d ogabinetu

Julietta

- Przyszłam oddać Giovaniemu laptop bo mi go pożyczył.. - powiedziała

Poszła

Giovanni

gdy skończył kąpiel ubrał się i wyszedł Razz

Diego

przyszedl do pokoju wział gitare i zaczal grac Wink

Diego

położył gitare , poszedł wziąsc prysznic poczym zszedł na dół wział notes i zaczał pisac piosenke Wink

Giovanni

wrócił do pokoju zauważył Diego ale najpierw pobiegł szybko wziąść prysznic gdy zszedł usiadł na łóżku i uśmiechnął się do Diego

- znowu komponujesz Very Happy

?? - spytał

Diego

- tak - powiedział i położył notesik

-a ty co robiles co taki happy? -zasmiał się

Giovanni

-a bo mam dobry humorek, świetnie się bawiłem z Robertą - powiedział z uśmiechem Razz

Diego

zasmial się

- z nią swietnie sie bawić ?? niema opcji ... mow co robiliscie - zapytał ;P

Giovanni

- a nic takiego Very Happy

siedzieliśmy i rozmawialiśmy w sadzie - powiedział z uśmiechem

Diego

- napewno ?? - zasmiał się i cos zauwazył

- wytrzyj ten błyszczyk z ust ... - skwitował z usmeichem

- i co mialem racje dobrze całuje nie ? Razz

Giovanni

zaśmiał się i wytarł błyszczyk

- a no miałeś rację - powiedział z uśmiechem - na szczęście nie spotkałem Miji jeszcze zapewne nie podejdzie do wczorajszego zdarzenia tak entuzjastycznie jak Roberta - powiedział i zaśmiał się

Diego

- dzis mnie olała mija ... wogole sie wkruzyla chyba ... ale cuz ... ja za to bede miec jutro upojne chwile z vico - poweidział z usmiechem

Giovanni

- a ja mam nadzieję się spotkać jutro z Robertą - powiedział z uśmiechem - słuchaj wczoraj przyłapał Gaston Vico i Tomasa jak próbowali się przez okno wbić razem, wydawało mi się że Tomas na nią dziwnie patrzy, tak od serca - poweidział bez zastanowienia

Diego

- ze co ?? tomas i vico ? chyba cos ci sie popieprzylo gio ... czas z rob ci mozg lasuje vico mnie kocha a ja ją wiec wszystko okej moze ci sie wydawalo ... - powiedział i zasmiał się