Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Sob 12:30, 07 Cze 2008 Temat postu: Dom Antonia Pardo |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Sob 14:02, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dojechalam na miejsce.Zaczelam wkurzac ojca od nieodzywania sie do niego.Pokazal mi moj pokoj, weszlam z walizkami i syzbko sie w nim zamknelam.Polozylam sie na lozku i myslalam o szkole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Sob 21:57, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ojciec zaczal dobijac sie do drzwi ale nie chcialam mu otworzyc.Krzyknal tylko ze mam szykowac sie na kolacje z jego znajomymi.
Rozesmialam sie do siebie.
-No to dam mu popalic-powiedzialam do siebie z szyderczym usmiechem i zaczelam sie szykowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 13:31, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wyszykowalam sie i wyszlam na kolacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 14:41, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zeszlam na kolacje do pokoju gdzie siedzieli juz znajomi ojca.Przywitalam sie z nilym usmiechem i usiadlam na swoje miesjce.Przysluchiwalam sie ich glupkowatej rozmowie i krzywitam sie.Patrzylam tylko na jedzenie ale nie mialam zmaiaru jesc.
Nagle odezwala sie znajoma taty.
-Dziewczyny w twoim wieku zawsze sie odchudzaja-powiedziala ze wscibskim usmiechem
-Nie ja, nie jem tego bo jest okropne, nie wiem jak mozecie to jesc, sam tluszcz....zapewne odgrzane pare raz-powiedzialam i wzielam do reki makaron po czym rzucilam gdzies na stół co wywolalo oburzenie u wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roberta dnia Nie 14:42, 08 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:59, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Roberta! - spojrzałem na nią groźnie.
- Zachowuj się przyzwoicie! - zrobiło mi się głupio przed wszystkimi.
- Wybaczcie, to ten wiek, gdzie nastolatki się buntują... - zrwóciłem sie do znajomych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 15:00, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Rozesmialam sie.
-papito, uwazam ze zachowuje sie przyzwoicie , wybacz ze nie przypominam ciebie-powiedzialam z ironia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:02, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Nigdy nie chciałem, żebyś była moją kopią, ale byś była przyzwoitą dziewczyną... uspokój się w tej chwili...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 15:06, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-Widac ma to po matce....nigdy nie wiedzialam co widziales w Almie Rey....tania pisoenakrka-skwitowala znajoma ojca
SPojrzalam na nia groznym wzrokiem a pozniej na ojca.
-Nie pozwole by ktos obrazal moja mame-wstalam i wzielam kieliszek z winem po czym wylalam na nia wino
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:09, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wstałem wycierając serwetką końcówki ust, po czym cisnąlem nią o stół.
- Roberto! Jak Ty siezachowujesz... - powiedziałem podchodząc do niej.
- Lucresio.. przepraszam Cię najmocniej za Roberte... - próbowałem ją delikatnie otrzeć z wina. - Może zechcesz sie przebrać? Doprawdy nie wiem co w nia wstąpiło...
- Albo w tej chwili się uspokoisz, albo marsz do siebie i nie wychodź z pokoju! - powiedziałem do Roberty na ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 15:12, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-I tak nie mialam zamiaru siedziec z Twoimi przygłupimi znajomymi...pewnie kazdy tu kazdego zdradza-powiedzialam z usmiechem patrzac po wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:15, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie Twój interes moja panno... i nie obrażaj moich znajomych - powiedziałem lekko zdenerwowany. - Marsz na górę.. i nie chcę Cię widzieć po za pokojem. Przyjdę do Ciebie za 2h. Znikaj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 15:17, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzalam na ojca z grozna mina.
-Milo bylo was poznac-zwrocilam sie od wszystkich z ironicznym usmiechem.
Poszlam do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:19, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
2h później!!!
******
Po skończonej kolacji, gdy pożegnałem wszystkich znajomych zabrałem kieliszek wina i poszedłem na górę do córki. Zapukałem do drzwi i wszedłem do środka.
- Możesz mi to wytłumaczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 15:21, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Lezałam na łozku gdy wszedl Antonio.
-Ale co wytlumaczyc?-udalam ze nie wiem o co mu chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:22, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak Ty sie zachowujesz? Jak niewychowana smarkula i na dodatek obrażasz moich gości... - postawiłem wino na stoliku i zdjąłem marynarkę luzując krawat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 15:24, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-Taka jestem nie bede sie zmieniac....i nie obrazam twoich gosci tylko mowie prawd, mama mnie nauczyla by nie klamac-powiedzialam i wypilam wino ktore postawil na stoliku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:25, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja Ci się nie każę zmieniać, tylko przyzwoicie zachowywać! Wiem, że nie jesteś szczęśliwa, że Cię tu ściągnąłem, ale okaż mi troche szacunku! Albo jeśli nie... to mogłabyś przyznajmniej udawać, wiesz? - zabrałem jej kieliszek i obracałem nim w palcach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta
Uczeń
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mexico City :)
|
Wysłany: Nie 15:33, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-O jak na to wpadles papito ze nie jestem szczesliwa? Wlasnie sie zastanawiam co tu zrobic bys mnie doeslal moze zaczne krzyczec ze mnie bijesz albo gwalcisz i twoje sluzace sie zbiegna-zasmialam sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio Pardo
Uczeń
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:34, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Jakbym Ci chciał zrobić krzywdę nikt by się o tym nie dowiedział - złapałem ją za podbródek i powiedziałem prosto w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|