Barek(Bez Alkoholu)

Julietta

Usiadła przy barku i zamówiła sok

Julietta

Wstała i podeszła do jakiegoś stolika

Santos

podszedł do baru wziął soki poczym wrocil do pokoju

Santos

podszedł do barku i wzial wode nastepnie zaczal pic

Santos

wypił wode i postanowił zwiedzic teren woku szkoły

Vico

Weszłam do kawiarni, zamawiając owoce i sok.

Diego

zmarnowany wczorajszym dniem idze do barku Razz

bierze dzbanek wody i szklanke siada sobie prz ybarku i pije myślac i przypominajac sobie o co kaman .. i co zrobil wczoraj

Santos

wchodził do kawiarni i miał juz siadac do stolika gdy zauwazył przy barku diego

"to bedzie trudna rozmowa .. cholera ... " pomyślał poczym potrzedł do diego

- czesc stary ... jak impreza ... ??? bo słyszałem ze nabroiłes a puzniej niosłem cie do sypialni - zasmiał się i poklepał go po ramieniu

Diego

napił sie szklanke wody

- o santos czesc ... a przestan .. przypominam sobie cos ale niewiem wszystkiego dokładnie ... mysle ze nic złego niezrobiłem ... - powiedział niepewnie

Santos

- oj stary ... chyba przesadziłes wczoraj .... powiem ci tyle ... ze Vico jest naciebie wkurzona ... noi i ... jakby ci to powiedziec ..... pocałowałes roberte - powiedział i zasmiał się

Diego

- ze co !!! - wrzasnął

- chyba sobie jaja robisz ? przyznaje ze jest nienajgorsza ale jest tępa i głupia ... niepocałował bym jej - powiedzial speszony

Santos

- Vico ma załamke .... powinienes dzis wszystko wyjasnic.... powiem tyle ze namnie mozesz liczyc ... ale to bedzie dlaciebie trudny dzien ... wczoraj przecholowałeś ... - powiedział i zasmiał się klepiac go po ramieniu

Diego

- no pięknie ... to jest az zabawne .... niewierze .. dzis musze sie chować ... bo mnie zabiją ... tym bardziej jak ojciec sie dowie ... cholera no ... - powiedział i podrapał się po glowie zmieszany troche tą sytuacją ... niespodziewal sie tego po sobie Very Happy

Santos

- z tego mozna wywnioskowac iz na pijaka gadasz prawde ?? no ale przynajmniej jest dobrze bo niepokucileś sie z robertą ... - zasmial się

- niemartw sie ... niejestes sam zreszta z tego co wiem to tomas i giovanni wczoraj zabalowali ... wiec napewno nie tylko ty dzis oberwiesz ... dobra 3m sie stary . jak cos to masz domnie kontakt ide na silownie dozobaczenia - powiedzial na koniec klepiac go po ramieniu wział butelke wody i wyszedł Wink

Diego

- Dzieki Santos i dozobaczenia - powiedział z usmiechem za nim Razz

posiedział troche popijajac wode Razz

- no tak .. brak do cholery tego zebym jeszcze sie z Robertą niekucił .... boze .. musze pogadac z gio i tomasem moze cos wiedza - powiedział sam do siebie napił sie wody i poszedł na basen

Roberta

Zamowilam sniadanie i poszlam do stolika.

Vico

Podeszłam do barku, zamawiając sok, nie miałam ochoty jeśc.

Roberta

Przyszla do kawiarnii i zamowila 2 soki i kanapke.
-I co z tym teraz zrobimy...-zaczela sie zastanawiac.Rozejrzala sie dookola czy nikt nie widzi i napluła do kubka.Z kanapki wyciagnela szynke, przejechala nia po stole i spowrotem wsadzila.
-Chyba bedzie dobrze-powiedziala do siebie z usmiechem
-Smacznego Diegito-powiedziala po czym poszla do salonu

Raquel

Weszłam do kawiarni, usiadłam przy barze i zamówiłam coś special..