Sad

Tomas

Myśli chwilke, i mówi

-Nie to że mam jakieś intenje ale mile by było jakbyś sie obok mnie położyła. - sugeruje niepewnie

Julietta

- No dobrze. - powiedziała

Rozłożyła się na trawie i popatrzyła na niebo

Tomas

Leży na trawie, z pięknym uczuciem, że ma kogoś bliskiego u boku, chciałby leżeć tak wiecznie.

Julietta

- A tak szczerze dlaczego przyjaźnisz sie z Diego ?. - zapytała

Tomas

-Hmm, wiesz znamy się od małego, nasi starsi się znają i po prostu jest on dla mnie jak brat.

Julietta

- Aha no to rozumiem. - powiedziała

Tomas

-A ty masz kogos takiego, taką osobe jak Diego dla mnie??-zapytał

Julietta

- Mam swoją przyjaciółke Ane-Lucie ale nie uczy się tutaj. - powiedziała

Tomas

-Pewnie ci troche nudno bez niej...??-zapytał i spojrzał na nią

Julietta

- Troche. Tam to cały czas coś robiliśmy. - powiedziała

Tomas

-Julietta...??

Julietta

- Tak ?. - zapytała

Tomas

-Mogłbym ci skraść pocałunek??-zapytał zauroczony jej pięknem

Julietta

- Ooo dobrze wychowany najpierw sie pyta. Możesz. - powiedziała

Tomas

Przekręcił się w jej kierunku, złapał ją ręką za talie, przybliżyl się i całował ją, powoli, bez pośpiechu, namiętnie, każda sekunda była dla niego najszczęśliwszym uczuciem w życiu.

-Może to dla Ciebie za szybko, ale już zawsze chciałbym być przy tobie.-stwierdza jej prosto w oczu

Julietta

- Uważaj bo jeszcze ci się to znudzi . - powiedziała ze śmiechem

Tomas

Odwzajemnił uśmiech

-I co wtedy zrobimy??

Julietta

- Nie wiem. To odległy czas. - powiedziała

Powoli wstała z trawy

Tomas

Wstał zaraz po niej, otrzepał się z trawy i powiedział

-Dobra ja ide się napic czegos do kawiarenki, idziesz ze mną?? - zapytał

Julietta

- Ide bo musze coś zjeść. - powiedziała

Poszła