Kanapy

Paola

siedziała na kanapie bawiąc sie włosami

Miguel

- Tak jakby, kocham ją.
- Ale ta Paola - powiedzial spogladajac jednym okiem na dziewczyne.
- Zabaw sie - powiedzial klepiac go po ramieniu

Diego

zasmiał się

- mam vico - poklepał go po ramieniu

popatrrzył na paole

- paula ... migel chyba wie gdzie jest luz

Paola

podeszła do chłopaków
-już nie potrzebuje spotkać sie z Luz-powiedziała
-teraz potrzebuje jakiegoś silnego mężczyzny-powiedziała z tajemniczym uśmiechem na twarzy

Miguel

Spojrzał na Diega i się uśmiechnął.

Miguel

- Prawdziwy meżczyzna ma kilka kobiet - powiedzial mu na ucho i poszedl.

Paola

pomachała Miguelowi i oparła sie o ramie Diega
-pomożesz mi-spytała patrząc na niego

Diego

-narazi migle - pokiwal głowa

- w czym ci pomuc ?

Paola

-dostałam SMS-a od sąsiadki ze cieknie mi z kranu i ja zalałam, a ja nie znam sie na tych wszystkich kolankach i uszczelkach-pościła do niego oczko

Diego

podrpał sie po głowie

- tez sie na tym nieznam ... ale pogadam z ojcem kogos przysle - powiedizał

Paola

-dziękuje ci bardzo-powiedziała i spuściła wzrok

Diego

- no ja sie na tym nieznam ... niemgoe ic pomuc ... ale pogadam z ojcem i podesle fachowaca - skwitowal i podpral sie po glowie

Paola

usiadła ponownie na kanapie zakładając nogę na nogę
-masz troszkę agresywna dziewczynę

Diego

- poprostu jest zazdrosna ... - powiedział i zasmiał się

Paola

-w sumie nie dziwie sie, bo jesteś słodziutki-zaśmiała sie

Diego

- dzieki za komplement ... ale niecałuj mnie ... bo vico wpadnie i cie zabije - zasmiałsię

Paola

-nawet nie miałam zamiaru po tym co dziś widziałam- podeszła do niego i poczochrała mu włosy
-chyba to mogę jeszcze zrobić-zaśmiała sie

Diego

zasmiał się

- no tak ... ale uwarzaj bo włosy ma na zel - powiedzial i poprawił włosy Very Happy

Paola

-oh! przepraszam-powiedziała z uśmiechem

Diego

zasmiał sie i usadl na kanapie

- ciezko w tej szkole bardzo ciezko mzae czasem o relkasie ... - skwitwoał