Kanapy

Roberta

-Nie wystawiaj jezyka bo ci kiedys ktos moze go uciac-zasmialam sie i zrobilam mu puci puci:D

Miguel

- Ajj a ty znowu to puci puci - uśmiechnął się
- Kiedy się widziałaś z Diego? - zapytał

Roberta

Wzruszylam ramionami.
-Nie widzialam go ostatnio...nie wiem co z nim-westchnelam
-A jak z Mia?

Miguel

- A powiem ci ze ostatnio jej nie widziałem - powiedział i westchnął

Roberta

-No to witaj w klubie....co z nimi-pokiwalam glowa
-Moze sie razem ukrywaja-zasmialam sie

Miguel

- No tak i co jeszcze robią? - spojrzał na Rob :*

Roberta

-No jak co napewno nas zdradzaja ale sie nie przyznaja a my tu czekamy na nich wirni-zasmialam sie

(musialam wkleic hehe)

Miguel

(hah)
- Ja jej dam! Zdradzanie! - powiedział zaśmiał się i ją poczochrał

Roberta

-nie no, Diego wie ze jakby mnie zdradzil to bym go zabila-zasmialam sie i poprawilam wlosy
-Nie czochraj mnie glupku-poklepalam go popoliczku

Roberta

Pogadalismy jeszcze troche i powyglupialismy sie.
-Dobra ide poszukac Jose, trzym sie-powiedzialam i poczochralam go po czym pobieglam do pokoju by mi nie oddał Very Happy

Miguel

- Aj Roberta Roberta ty to jesteś - powiedział sam do siebie, poczym poszedł do pokoju Very Happy