Stoły do Bilarda

Vico

- Odbijam sobie zgryźliwością na Robercie - zaśmiałam się.
- Ay... pięknie... - spojrzałam na stół. - Mm... moja kolej... - spojrzałam na stół, przeszkadzał mi mój szalik, więc go zdjęłam kładąc obok. Uderzyłam, ale bila się odbiła od łuzy. - Ay..

Tomas

-Czekaj to się nie tak robi, chodź ci pokaże - poweidział spokojnie

Vico

Stanęłam spokojnie koło niego i popatrzyła. - No to pokaż - uśmiechnęłam sie.

Tomas

-Złap za kij normalnie, jak wcześniej....... no i teraz użycz mi swoich rąk - złapał ją delikatnie za ręce - teraz gdy sie przymierzasz do uderzenia to kładziesz kij pomiędzy palcem wskazującym a kciukiem - prawię się na niej nie położył - , a nie wskazującym a serdecznym jak to wcześniej robiłaś i teraz poprostu uderz - powiedział dalej ze spokojem

Vico

Spojrzałam na niego z uśmiechem.
- Wporządku, spróbujemy... - powiedziałam przymierzając się do kolejnego uderzenia. Ustawiłam się zgodnie z jego wskazówkami i uderzyłam, bila wpadła do łuzy. - Mmm... od razu lepiej Smile

Tomas

-Jakiś czas juz grałem w bilard, najlepiej jeszcze jak weźmiesz kostkę z kredą i natrzesz sobie właśnie to miejsce pomiędzy palcemi, lepeij się wtedy kij ślizga - powiedział uśmiechnięty

Vico

- No tak, zaproponowałam grę specjaliście - zaśmiałam się.
- Z czym do publiki... - patrzałam na kolejne jego uderzenie.

Tomas

-Hehe czy ja wiem, grałem tylko miesiąc u kuzyna, kiedy u niego nocowałem, cisnął nie równo, ale podstaw też mnie nauczył - uśmiechnął się - hmm, teraz chyba twoja kolej no nie - zapytał i zaczął trzeć czubek kija kredą

Vico

- Oj już nie bądź taki skromny, przecież "kosisz" - zaśmiałam się spoglądając na stół.
Nachyliłam się znow spoglądajac na pozycję bil, uderzyłam białą i wpadła w łuzy razem z kolorową. - Hm... i co teraz? - zapytałam.

Tomas

Myśli i odpowiada

-Hmmm, nie pamię tam dokładnie ale chyba straciłem dwie tury - zaśmiał się przyjaźnie

Vico

- Czaruś... - uśmiechnęłam sie. - Dobra dosć tej gry i tak wygrałeś... kawa i spacer?

Tomas

-W zaadzie czemu nie - otworzył jej drzwi i ją przepuścił jak to wymaga kultura i poszli do kawiarni

Julietta

Przyszła tutaj i zaczęła grać w bilard

Tomas

Wszedł do salonu, chciał sobie zagrac i zobaczył Juliette

-Cześć Julietta - powiedział i zaczął grać sobie na oddzielnym stole

Julietta

- Witam Thomas. - powiedziała

Tomas

-Dobra ja lece - powwiedział do Julietty i wyszedł z salonu

Diego

przyszedl i zaczał grac w bilard nudzilo mu sie

Diego

skonczył gre i poszedł do sypialni

Santos

przyszedł tutaj i zaczął grac w bilard

Diego

przyszedł tutaj do santosa

grali razem w bilard i rozmawiali ;P